Robię wspaniałe rzeczy, ale nie wiem, jak o tym "powiedzieć" moim idealnym klientom.
Ta firma to moje oczko w głowie, ale czuję, że nie daję jej najlepszej opieki, nie daję najpiękniejszego opakowania moim ukochanym produktom.
Tylu ludzi skorzystałoby na moim produkcie, ale ... nie wiedzą o mnie i wiem, że to ja nie wykorzystuję kanałów, które są dla mnie otwarte.
Bardzo cenię moich klientów, czuję zgrzyt, gdy daję im produkt online, który nie wygląda profesjonalnie.
Wzięłam na siebie zbyt wiele, sama nakręciłam dużo materiału, przyszedł czas montażu i ... poddaję się.
Chciałabym zacząć nagrywać, dać się poznać swojej społeczności, być twarzą swojej marki, prowadzić live'y, webinary, stories, ale blokuje mnie strach i wstyd.
Wiem, że potrafię, ale nie mogę się przełamać.
To są sytuacje, w których warto zadzwonić do mnie:) W słuchawce najpewniej usłyszysz: "Będzie dobrze, zrobimy to!"
Dlaczego?
Słucham duszy/serca/intuicji - a jak Ty je nazywasz? :)
Gdy w 2005 roku powiedziały mi "zajmuj się filmami
one mają MOC większą niż słowa" zaczęłam kręcić filmy.
Gdy fotografując poczułam, że DAJĘ LUDZIOM RADOŚĆ, jednocześnie będąc w swoim żywiole, również wzięłam to do siebie.
Gdy pracując jako doradczyni zawodowa i rozmawiając z setkami klientów, zobaczyłam że TOWARZYSZENIE W ROZWOJU, w przejmowaniu sterów we własnym życiu to mój talent - też posłuchałam.
Gdy w trakcie sesji fotograficznej czy nagrań widzę, jak klienci ROZKWITAJĄ i zapominają o stresie i tym, że kamera/aparat w ogóle z nami jest, to też wiem, że idę dobrą drogą.